KOLACJE I ZABAWY TANECZNE
Poza wielkimi tradycyjnymi przyjęciami organizowanymi na wzór przyjęć znanych starszym pokoleniom spotkania młodzieżowe mają o wiele swobodniejszy charakter niż niegdyś. Zapraszając powyżej pięćdziesięciu osób, przygotowujemy pisemne zaproszenia, których tekst bywa często dowcipny, robimy kserokopie i rozsyłamy je, by uniknąć „niespodziewanych” gości. Mniejszą liczbę osób zawiadamiamy telefonicznie. Organizując kolację pod nieobecność rodziców (ale za ich zgodą!), a także spotkanie planowane z tygodniowym wyprzedzeniem, gospodarz może prosić gości o pomoc. Chłopcy przynoszą napoje, dziewczęta potrawy i ciasta. Bufet może być prosty, ale obfity, a alkoholu nie zaleca się ludziom zbyt młodym. Ubiór jest właściwie codzienny. Elementarne zasady kultury obligują do uszanowania gościnnego domu. Nie wolno rzucać niedopałków na podłogę ani dotykać brudnymi rękami zasłon i narzut. Przewidujący rodzice usuną wcześniej wszelkie cenne przedmioty. Jedną z sypialni przeznaczamy na szatnię. Jeżeli planowane są tańce, należy uprzedzić sąsiadów, a jeśli tak będzie lepiej – zaprosić ich dzieci. Prosząc uprzednio o zgodę gość może przyprowadzić ze sobą przyjaciół, ale młody gospodarz musi twardo przeciwstawić się inwazji nieznajomych, uprzedzając, że „koledzy kolegów naszych kolegów” będą bezlitośnie wypraszani. Przed odejściem przyjaciele naszego dziecka pomagają mu w sprzątaniu i zmywaniu naczyń.
Atmosfera. Rola młodych gospodarzy polega na troszczeniu się o gości i wytworzeniu milej atmosfery. Do nich należy przedstawianie przybywających kolegów, ważny jest też dobór muzyki, toteż trzeba przygotować kasety lub płyty, ustawić wzmacniacze, mieć w zapasie korki elektryczne i żarówki. Warto też pomyśleć o podręcznej apteczce i świecach. Zabawa „stylowa” w kostiumach z epoki lub związanych z wybranym tematem wymaga narzucenia pewnych ograniczeń. Zresztą zbyt dobry nastrój pociąga za sobą znaczne ryzyko. Można wówczas powierzyć kilku zaufanym przyjaciołom rolę „stróżów porządku”. Będą pilnować wejścia, pozbywać się nieproszonych gości, hamować zapały nadużywających alkoholu. Rodzice mogą być obecni w pierwszych chwilach zabawy, ale potem usuwają się, by powrócić dając w ten sposób sygnał do zakończenia spotkania.
Coraz częściej zdarzają się imprezy składkowe. Nie ma w tym nic niestosownego. Postępuje się tak, gdy organizatorzy muszą wynająć salę lub dysponują skromnymi funduszami.
„Wędrujący wieczorek taneczny”. To jeden ze sposobów organizowania spotkań dla młodzieży za przyzwoleniem rodziców i przygotowania jej do „światowego życia”. Organizatorka takich zabaw sporządza listę uczestników, uzyskawszy uprzednio zgodę ich rodziców. Najczęściej zaprasza rodziców na spotkanie i uzgadnia z nimi warunki i zasady zabawy (rodzaj przyjęcia, godziny, potrawy, koszt). Uczestnicy zabawy muszą podporządkować się ustalonym przez starszych regułom (ów „regulamin” przesyła się młodzieży wraz z listą uczestników), a przede wszystkim – przestrzegać godziny zakończenia przyjęcia.
Rodzice dziewcząt biorą na siebie obowiązek goszczenia grupy w określonych odstępach czasu i organizatorka ustala kalendarz przyjęć na dwa lub trzy lata. Na ogół cała impreza zaczyna się od kursu tańca dla 15-16-latków, organizowanego zwykle w soboty, między godziną siedemnastą a dwudziestą, drugi rok przynosi pierwsze wieczorki w eleganckich strojach, trwające przeważnie od osiemnastej do dwudziestej czwartej dla 16-17–latków, i wreszcie trzeci rok to przyjęcie w strojach wieczorowych, zaczynające się około dwudziestej i trwające do późnych godzin nocnych. Wtedy należy już pomyśleć o drukowanych zaproszeniach, a poza młodzieżą zgromadzić przyjaciół rodziny gospodarzy oraz rodziców młodych gości, jeżeli ci zechcą obserwować zabawę. Niektórzy młodzi ludzie uczestniczą w kilku takich imprezach i opuszczają jedno przyjęcie, by udać się na inne (tak przynajmniej bywa w Paryżu; dodajmy zresztą, że tego rodzaju imprezy w Warszawie nie są raczej organizowane).