O czym jest książka Eli Eli W Tochmana
Eli, Eli
Ta książka to doskonała pozycja dla tych osób, które uwielbiają czytać reportaże. W ogóle książki Wojciecha Tochmana cechują się tym, że wcale nie są jakieś bardzo obszerne, czyta się je przyjemnie i szybko, ale zostawiają one ogromny ślad w człowieku. Wojciecha Tochmana można nazwać mistrzem reportażu, który jest godnym następcą Ryszarda Kapuścińskiego oraz Hanny Krall, którym często w swoich książkach dziękuje. Jest to człowiek niezwykle pokorny i opisujący stan rzeczy takim, jakim jest naprawdę. Jego nowa książka Eli, Eli sprzedała się bardzo dobrze. Jest to nie tylko książka, ale również album ze wspaniałymi zdjęciami, które przyleciały do nas prosto z Filipin.
Bo właśnie o Filipinach jest cała książka. Tematyka nudna? Otóż nie! Nikt nie spodziewa się nawet tego, co dzieje się aktualnie w Filipinach. Jeśli myślisz, że jest to kraj wolny, który dziękuje za tę wolność Amerykanom, mylisz się. Historia lubi kłamać, a w przypadku Filipin kłamie niesamowicie. Nie oznacza to, że książka ma charakter historyczny. Nie! Książka jest o codzienności na Filipinach, o sypianiu na cmentarzu, o biedzie, o chorobach, o nastoletnich prostytutkach. Książka potrafi zarówno wzruszyć jak i rozśmieszyć. Więcej jest w niej jednak momentów smutnych, które skłaniają każdego z nas do refleksji na temat otaczającego nas świata.