WIZYTY

WIZYTY

Wizyty są dziś zjawiskiem rzadszym w życiu społecznym niż niegdyś. A przecież stanowią doskonałą okazję, by wyrazić zainteresowanie, szacunek, przyjaźń czy sympatię. Wizyty u osoby starszej lub z okazji urodzin, imienin, ważnego wydarzenia, na przykład przyjścia na świat dziecka, odwiedziny u chorego, wizyta mająca dać sposobność do przedstawienia narzeczonego, sąsiedzka wizyta u nowych lokatorów lub zwykle przyjacielskie odwiedziny, to forma podtrzymywania i nawiązywania kontaktu. Tego rodzaju wizytę można składać w porze poobiedniej kawy, późniejszym popołudniem, przed kolacją. Pomaga nam utrzymać przyjazne stosunki z sąsiadami i znajomymi, na przykład podczas wakacji, a zarazem uniknąć kłopotliwych przygotowań do przyjęcia lub posiłku. Należy jednak przestrzegać kilku zasad.

O wizycie należy uprzedzić telefonicznie. Nie „wpadajmy” niespodziewanie, chyba że łączą nas bardzo bliskie stosunki lub okoliczności są szczególne. Zapowiedzeni, nie spóźniajmy się, ale sami też bądźmy gotowi na przyjęcie gościa.

Gospodarze, bez względu na godzinę, powinni poczęstować przybysza napojami, ciasteczkami, kawą, herbatą, zaproponować aperitif. Wcześniej szykujemy tacę, której widok upewnia gościa, że jest mile widziany.

Trzeba mieć wyczucie i nie przedłużać wizyty, przekraczając na przykład porę posiłku, w przeciwnym razie gospodarze pomyślą, że oczekujemy zaproszenia. Oni jednak mogą zatrzymać gościa na obiedzie, zwłaszcza gościa z daleka. Gość nie powinien zakłócać planów gospodarzy oświadczając na przykład, że ma dużo wolnego czasu. Do niego należy wybór właściwej pory pożegnania.

Gość wprowadzony do salonu, gdzie przez chwilę czeka na gospodarzy, nie powinien dokonywać szczegółowej inspekcji pomieszczenia. Nie sięga po papierosa i nie siada w fotelu, chyba że czas oczekiwania przekracza pięć minut. Wówczas to państwo domu powinni przeprosić za swe spóźnienie.

W pewnych przypadkach wizyta, tak samo jak zaproszenie na przyjęcie, wymaga rewizyty. Wówczas należy „odwzajemnić się” w ciągu kilku najbliższych tygodni. Ten zwyczaj upraszcza kontakty towarzyskie, szczególnie na wsi. Każdy jednak ma prawo po wymianie wizyt odrzucić zaproszenie, znajdując taktowną wymówkę: „Musimy wyjechać, ale nie ustaliliśmy jeszcze dokładnej daty, dlatego trudno mi w tej chwili cokolwiek planować. Skontaktuję się z tobą, kiedy to tylko będzie możliwe”.

Po kilku odmowach lepiej nie nalegać, by nie narazić się na miano natręta. Chcąc pozostawić otwartą furtkę, używamy luźnych formułek, np.: „Proszę zadzwonić, kiedy znajdzie pan (pani) chwilę czasu”. Jeżeli pomimo odmów chcemy utrzymać z kimś kontakt, możemy przesłać mu życzenia noworoczne, kończąc je zwrotem: „Nie muszę dodawać, że zawsze chętnie się z Państwem (Panią, Panem) spotkamy”.